Wraz z rozwojem cywilizacji, coraz więcej kobiet zaczęło uskarżać się na przedwczesne starzenie się skóry. Jest to co prawda naturalny proces, a co za tym idzie nie da się go uniknąć, lecz z powodu wielu czynników, takich jak stres czy mało aktywny tryb życia u wielu osób zmarszczki oraz inne dolegliwości związane ze starzeniem się skóry występować zaczęły o wiele wcześniej, niż powinny.
Do niedawna medycyna nie mogła zrobić wiele, by pomóc osobom borykającym się z tym problemem — zalecane było jedynie stosowanie różnego rodzajów kremów i kosmetyków, mogących łagodzić objawy dolegliwości. Niestety, nie u każdej pacjentki się one sprawdzały, a codzienne nakładanie kosmetyków dla wielu było czynnością żmudną.
Na szczęście w ostatnich latach dokonał się przełom w postaci odkrycia mezoterapii. Jest to metoda polegająca na dostarczeniu skórze niezbędnych składników w taki sposób, by działy w miejscach, w których są najbardziej potrzebne. Jest kilka metod mezoterapii, a jedną z nich jest mezoterapia mikroigłowa.
Więcej na:
Jej zasadniczym celem jest zrewitalizowanie skóry i opóźnienie procesów starzenia się tejże. Skórę nakłuwa się mikroskopijnymi igiełkami, o długości zależnej od miejsca przeprowadzania zabiegu. Na twarz, przykładowo, stosuje się igły nie dłuższe niż 1 mm. Dzięki temu w skórze otwierają się mikrokanaliki, przez które następnie można „wtłoczyć” odpowiednie, dopasowane do pacjenta substancje.
Decydując się na wybranie takiego zabiegu musimy być świadomi tego, że najprawdopodobniej będziemy musieli odbyć go kilkukrotnie. Zdarza się jednak, że efekty widoczne gołym okiem są już po pierwszej mezoterapii.
Nawet mimo tego, że być może konieczne będzie wykonanie kilku procedur, zabieg mezoterapia mikroigłowa jest obecnie jedną z polecanych metod leczenia starzejącej się skóry. Działa bowiem szybciej i dłużej niż tradycyjne kremy, oraz nie jest tak uciążliwy.